Stres w pracy psa terapeuty


"Praca psa-terapeuty jest generalnie stresująca i o tym nie wolno zapominać, nawet, jeśli wygląda na to, że pies "lubi" swoją pracę. Prosimy psa o robienie rzeczy dla niego trudnych i męczących, wymagających skupienia i ogromnego panowania nad sobą. Trzeba zastanawiać się nad kosztami, jakie pies ponosi w czasie pracy, maksymalizować korzyści terapeutyczne przy stosunkowo najmniejszych kosztach ze strony zwierzaka."

Joanna Iracka lekarz weterynarii, prekursorka medycyny behawioralnej w naszym kraju.

Sam stres w zasadzie nie jest niczym złym, natomiast jego przewlekły charakter już jest niszczący zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Krótkotrwały  tzw. eustres pozytywnie mobilizuje organizm do podjęcia konkretnych działań, utrzymuje nasze zmysły  w stanie gotowości, pozwala nam koncentrować uwagę na wykonywanych zadaniach.

Dystres to drugi rodzaj stresu i to on właśnie jest reakcją organizmu na zagrożenie, niemożność realizacji potrzeb. Przewlekły „zły” stres psa terapeuty może doprowadzić do szybkiego „wypalenia” zawodowego zwierzęcia.

Podczas zajęć często możemy spotkać się z unieruchamianiem psa, leżącym na nim dzieckiem, przytulaniem zbyt długim i zbyt silnym, miętoszeniem, zakładaniem gumek, kokardek itp. Wszystkie te zabiegi czynione są w imię dobra chorego dziecka. A czy ktoś myśli o dobru psa? W momencie unieruchomienia psa, a nawet delikatnego głaskania poziom adrenaliny i noradrenaliny wyraźnie rośnie. Są to hormony związane z reakcją (walcz lub uciekaj). Pies nie jest automatem, rzeczą, zabawką, a żywą doznającą istotą. Przecież możemy z powodzeniem pogodzić  pomoc w rehabilitacji osób z niepełnosprawnością z dobrostanem psów czynnie uczestniczących w dogoterapii.  Wystarczy pozwolić uczestnikom zajęć dogoterapii leżeć OBOK (fot.1),a nie NA psie, do zajęć włączyć aktywną zabawę np. aport, przeciąganie, szukanie smaczków(fot.2), które to realizują naturalne wzorce zachowań zwierzęcia. Dajmy psu poleniuchować (jeśli tego właśnie potrzebuje) podczas zajęć i wykorzystajmy ten czas na czytanie bajki w obecności psa(fot.3).Dostosujmy nasze zajęcia do rasy, potrzeb psa, ale przede wszystkim obserwujmy nasze psy podczas dogoterapii. Przewodnik psa powinien zauważyć behawioralne sygnały stresu np. dwracanie głowy, odwracanie się, oblizywanie, machanie ogonem, podchodzenie po łuku, ziewanie.

Autor:

Agnieszka Wędrychowicz

Behawiorysta zwierzęcy DipCABT(Coape)

Źródło

Nasi przyjaciele

Nasza fundacja wspierana jest przez

Serwis modowy Mybaze.com

Nasze psy i koty żywi firma Josera

Baner Josera.pl

Naszą Fundację chroni Omega Group

Baner Omega Group







Copyright © 2017 Fundacja Husky team

Fundacja Dogoterapeutyczna "Husky team", Korczyna 153, 38-340 Biecz, woj. małopolskie
Volkswagen Bank Polska S.A., Nr konta: 00 0000 0000 0000 0000 0000 0000
KRS 0000299395, NIP 7382074827, REGON 120640560