PSY POLARNE w WTZ Lipinki
„…Polakom trudno zrozumieć, że od psa może zależeć życie człowieka. Tam gdzie temperatura spada do minus 50 stopni Celsjusza, a lodowaty wiatr nie ustaje nawet na chwilę, psi zaprzęg był jedynym sposobem, żeby pokonać większą odległość i dowieść do ludzkich siedzib odpowiednią ilość ekwipunku czy prowiantu.
TROCHĘ HISTORII
Współczesne badania nad historią psów zaprzęgowych wykazały, że wędrowne plemiona z północnych stron jeziora Bajkał były pierwszymi, które zaprzęgały psy do sań, około 4 tys. lat temu. Psów używano jako towarzyszy, strażników, zwierząt domowych, myśliwych, pasterzy reniferów i jako siłę pociągową. Na przestrzeni wieków sztuka powożenia psami zaprzęgowymi osiągnęła wysoki poziom. Psy pomagały zdobywać Arktykę, były doręczycielami poczty, lekarstw, żywności, przewoziły broń i rannych podczas obu wojen światowych…” 1
Korzystając z zimowej aury uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej w Lipinkach mieli dzisiaj niecodzienną okazję potrenować przejazdy psim zaprzęgiem. Temperatura wprawdzie nie sięgała minus 50 stopni i nie musieliśmy walczyć o przetrwanie, a mimo to przekonaliśmy się, że nie jest łatwo być maszerem. Neska i Campi – Psy Północy należące do fundacji całkiem nieźle radziły sobie z zimnem. Z nami ludźmi było nieco gorzej… Po szaleństwach na śniegu ciepła kawa i ciasteczka prosto z kuchni warsztatowej smakowały wyśmienicie ;) Jeszcze trochę „przytulanek” z psami w cieplutkiej sali i już nic więcej do szczęścia nie trzeba ;)
_________________________________
1 Autor lekcji: Alicja Płonka (mgr wychowania fizycznego, nauczyciel dyplomowany Gimnazjum nr 25 w Gdańsku, instruktor dogoterapii, Mistrzyni Polski w canicrossie w 2000 r.)